Nie, nie jest to glacjologiczna fanaberia. Chodzi o to, by zakonserwować lodowiec. Naukowcy twierdzą, że w naturalnych warunkach on po prostu stopnieje, bo na Ziemi robi się coraz cieplej. Według szacunków Narodowego Centrum Badań Naukowych we Francji pod koniec wieku w Alpach nie będzie żadnego lodu poniżej wysokości trzech i pół tysiąca metrów. - A tamtejszy lodowiec jest dla badaczy jak muzeum. Znajdują się w nim drobne banieczki, które są śladem dawnej atmosfery - tłumaczy BBC członek misji, Patrick Ginot. - Opady śniegu, warstwa po warstwie zbierają się na lodowcu wraz z zanieczyszczeniami i przechowują te informacje jak strony w książce - dodaje. Dlatego czterysta kawałków lodowca spod szczytu Mont Blanc zostało włożonych do gigantycznej lodówki. Potem zostanie ona przewieziona do specjalnego bunkra na Antarktydzie - to najzimniejsze miejsce na Ziemi.