Otwierając obrady marszałek Loreta Graużinienie podkreśliła, że tym razem Litwa obchodzi święto odzyskania niepodległości z dużym niepokojem i zatroskaniem. - Zastanawiamy się, czy Putin zatrzyma się, przekraczając granicę Ukrainy - mówiła. Po uroczystym posiedzeniu Sejmu, jak co roku, podniesiono uroczyście flagi krajów bałtyckich, po czym w Archikatedrze Wileńskiej odbyła się msza święta w intencji ojczyzny. Dziś wilnianie i goście przybyli na uroczystość do stolicy będą mogli odwiedzić budynek litewskiego parlamentu, gdzie otwarto liczne wystawy fotograficzne poświęcone niepodległości. 11 marca 1990 r. ówczesna Rada Najwyższa Litwy uchwaliła akt o przywróceniu niepodległości Republice Litewskiej. Wśród sygnatariuszy byli też trzej litewscy Polacy - Czesław Okińczyc, Medard Czobot i Zbigniew Balcewicz. Litwa była pierwszą republiką Związku Radzieckiego, która ogłosiła swoją niepodległość.