W tym miesiącu na Litwie ruszy budowa pierwszego odcinka płotu na granicy z Białorusią, który ma powstrzymywać napływ imigrantów - poinformował w poniedziałek litewski rząd, cytowany przez Agencję Reutera. Jak dodano, budowa ogrodzenia o długości 110 km i wysokości czterech metrów, wyposażonego w drut kolczasty, ma być zakończona do kwietnia. Rosja współodpowiedzialna za kryzys Rząd przekazał, że budowę pierwszego odcinka zlecono państwowej firmie EPSO-G, a koszt tego projektu to 36 mln euro. Ogrodzenie na pozostałej części liczącej 670 km granicy z Białorusią (400 km) ma być zbudowane do września 2022 roku. Odcinki, na których są rzeki i jeziora, nie będą zagrodzone. W poniedziałek minister obrony narodowej Litwy Arvydas Anuszauskas oskarżył Rosję o to, że jest współodpowiedzialna za kryzys na granicy. - Jesteśmy przekonani, że od samego początku Białoruś koordynowała swoje działania z Rosją - powiedział dziennikarzom po spotkaniu z odpowiednikami z innych państw bałtyckich i z Polski na poligonie w Adażi na Łotwie. Stan wyjątkowy w całym kraju W związku z napływem nielegalnych migrantów z Białorusi Litwa na początku lipca wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju. Na początku sierpnia Sejm w trybie nadzwyczajnym uchwalił specjalną ustawę o budowie płotu na granicy z Białorusią oraz zezwolił na użycie wojska w sytuacjach nadzwyczajnych. Ogólna liczba osób, które nielegalnie przekroczyły w tym roku granicę litewsko-białoruską, wynosi ok. 4200. W całym 2020 roku zatrzymano jedynie 81 migrantów.