W wywiadzie dla dziennika "Lietuvos Żinios" Bernatonis oświadczył, że kwestia pisowni nazwisk nie powinna być upolityczniania i nie może ograniczać się do jednej mniejszości narodowej. Minister sprawiedliwości ma nadzieję, że problem z pisownią nazwisk w oryginale zostanie rozstrzygnięty na drodze prawnej. Podał zarazem przykład nowych dylematów z tym związanych. - Z pewnością wiecie, że wiele naszych dziewczyn wychodzi za mąż za cudzoziemców, którzy mają nazwiska nielitewskie. Część naszych obywateli mieszkających na Litwie również ma nielitewskie nazwiska. To jest oczywiste zjawisko. Jeśli go nie uznamy, to znaczy nie widzimy czegoś, co istnieje - zaznaczył minister sprawiedliwości. I dodał, ze pisownia nazwisk jest ściśle powiązana z prawami człowieka. Polacy na Litwie od kilkunastu lat walczą o prawo do pisowni swoich imion i nazwisk po polsku. Kwestia ta jest wpisana też do programu rządu koalicji rządzącej, w której skład wchodzi Akcja Wyborcza Polaków na Litwie. Premier Butkewiczius obiecał, że ustawa o pisowni nazwisk w oryginale zostanie przyjęta jeszcze na wiosennej sesji parlamentarnej.