Nowa prezydent w swym pierwszym wystąpieniu, tuż po zaprzysiężeniu, przyrzekła być aktywną, sprawiedliwą dla wszystkich, zdecydowanie bronić interesów obywateli. Zapowiedziała walkę z oligarchami i przywrócenie sprawiedliwość w sądownictwie. Zobowiązała się także do kontynuowania dotychczasowej polityki zagranicznej, priorytetem której będą dobre stosunki z sąsiadami. Grybauskaite zaznaczyła jednak, że obecnie "konsekwentna obrona interesów Litwy zastąpi domniemane przywództwo w przestrzeni euroatlantyckiej". Uroczystości inauguracyjne odbyły się w litewskim Sejmie. Po złożeniu przysięgi Grybauskaite została odznaczona najwyższym odznaczeniem państwowym, które jest przyznawane tylko prezydentom i monarchom, Orderem Witolda Wielkiego na złotym łańcuchu. W południe w intencji nowej prezydent w wileńskiej katedrze została odprawiona msza święta. Po południu prezydent Grybauskaite przyjmie dymisję obecnego rządu. Zgodnie z konstytucją, po zaprzysiężeniu nowego prezydenta rząd podaje się do dymisji i rozpoczyna się formowanie nowego składu. Nieoficjalnie mówi się, że premier Andrius Kubilius zachowa stanowisko, jednak prawdopodobna jest zmiana kilku ministrów. Niedzielne uroczystości inauguracyjne zakończy koncert na placu Daukanto przed pałacem prezydenckim dla mieszkańców i gości stolicy z udziałem litewskich artystów. Na życzenie Dalii Grybauskaite uroczystości ze względu na kryzys są skromne. Nie będzie przyjęcia, a artyści wystąpią bezpłatnie. Dalia Grybauskaite wygrała wybory prezydenckie w maju. Już w pierwszej turze uzyskała prawie 70-procentowe poparcie, pokonując siedmiu kandydatów.