"Grupa około 70 osób migrantów w piątek zaczęła przesuwać się wzdłuż granicy białorusko-litewskiej w stronę Polski" - czytamy w komunikacie VSAT. Według litewskich pograniczników migranci, w większości młodzi mężczyźni, którzy są obserwowani z ziemi i z powietrza, nie próbują przekroczyć granicy. Wykrzykują, że idą z powrotem do Polski. Mówią, że na granicę litewsko-białoruską zostali z Polski siłą przetransportowani ciężarówkami. Prezydent Litwy: Kraj jest gotowy na odparcie ataków VSAT podkreśla, że litewscy funkcjonariusze udzielili obcokrajowcom pomocy humanitarnej. Pogranicznicy przerzucili przez granicę paczki z artykułami spożywczymi, wodą i innymi artykułami. Prezydent Litwy Gitanas Nauseda oznajmił w piątek dziennikarzom, że kraj jest gotowy na odparcie różnego rodzaju ataków. - Można optymistycznie powitać nadchodzący weekend. Nie ma podstaw do niepokoju. Instytucje i służby wykonują swoją pracę. Na pewno nie poddamy się żadnym prowokacjom i odeprzemy wszelkiego rodzaju ataki migracyjne czy też inne ataki hybrydowe - powiedział prezydent. Czytaj także: "Granica nie jest linią namalowaną na kartce. Przyrzekaliśmy, że będziemy jej bronić"