Termin upływu ultimatum Liga już raz przesuwała. "Jeśli Syria zechce podpisać jutro porozumienie, nie ma przeszkód" - powiedział szef katarskiej dyplomacji szejk Hamad ibn Dżasim ibn Dżabr as-Sani, po sobotnim spotkaniu swoich odpowiedników z pozostałych państw Ligi. Protokół, którego podpisania domagają się kraje arabskie, zezwala obserwatorom Ligi na wjazd na terytorium Syrii i ocenę panującej tam sytuacji. Jeśli Damaszek nie podpisze porozumienia, Liga wprowadzi uzgodnione sankcje gospodarcze. Pakiet sankcji przewiduje ograniczenie o połowę liczby połączeń lotniczych między państwami arabskimi a Syrią, wstrzymanie transakcji handlowych z władzami w Damaszku, zamrożenie kont, zakaz podróży do krajów arabskich dla 19 najważniejszych członków reżimu oraz zamrożenie inwestycji i transakcji z syryjskim bankiem centralnym. Sankcje są reakcją na krwawe tłumienie protestów przez syryjskie władze. Demonstracje trwają od 18 marca i według ONZ pociągnęły za sobą ponad 4000 ofiar śmiertelnych.