Aung San Suu Kyi przyznano Pokojową Nagrodę Nobla w 1991 roku. Przebywała wtedy w areszcie domowym, zarządzonym przez birmańską juntę wojskową. Nagrodę odebrali członkowie jej rodziny. Do chwili zwolnienia w 2010 roku działaczka spędziła w areszcie łącznie 15 lat. "Wierzymy, że konsekwentne działania opozycjonistów już wkrótce doprowadzą do pełnej demokratyzacji Birmy. Jesteśmy przekonani, że to najbliższe wybory parlamentarne w 2015 roku zdecydują o przyszłości państwa" - podkreślił prezes Instytutu Wałęsy Piotr Gulczyński w komunikacie, w którym poinformowano, że Aung San Suu Kyi odwiedzi Polskę. Według niego "choć drogi do wolności Polski i Birmy są różne, w obu przypadkach można zauważyć pewne podobieństwa; Birmańczycy jednoczą się wokół osoby Aung San Suu Kyi, tak jak Polaków w walce z komunizmem jednoczył Lech Wałęsa". W komunikacie podkreślono, że "Instytut Lecha Wałęsy po kilku latach zdalnej działalności edukacyjnej zaczął w 2012 roku prowadzić projekty bezpośrednio w Birmie, co stało się możliwe dzięki rozluźnieniu sytuacji polityczno-społecznej". "W ciągu roku działalności, w ramach projektu przeszkolonych zostało przeszło siedemdziesięciu dziennikarzy, odbyło się sześć miesięcznych staży dziennikarskich w polskich redakcjach prasowych i radiowych oraz stworzona została nowoczesna biblioteka z salą multimedialno-szkoleniową w Rangunie. W najbliższym czasie zrealizowane zostaną warsztaty filmowe 'Solidarity Shorts International Film Workshops' oraz festiwal dokumentalny 'Watch Docs in Yangon'" - poinformował Instytut. W latach 1962-2011 Birmą rządzili wojskowi. W 1988 roku Aung San Suu Kyi stała się ikoną ruchu oporu wobec dyktatury. W 2011 roku rządzący Birmą wojskowi przekazali formalnie władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein rozpoczął wówczas dialog z demokratyczną opozycją, osiągnął pojednanie z mniejszościami etnicznymi oraz przywrócił prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych. Od tego czasu reżim uwolnił w kilku falach setki opozycjonistów, mnichów buddyjskich, dziennikarzy i adwokatów. Aung San Suu Kyi zamierza ubiegać się o stanowisko prezydenta w wyborach 2015 roku, które według obserwatorów mają szanse być pierwszymi wolnymi w kraju od ponad 50 lat. W maju 2012 r. z birmańską noblistką spotkał się w Rangunie szef MSZ Radosław Sikorski. Również on zaprosił ją wówczas do złożenia wizyty w Polsce.