- Dawno nie widziałem tak słabego przewodnictwa w Unii, jak to prowadzone przez (premiera Mirka) Topolanka - powiedział Schulz na konferencji prasowej w Strasburgu, proszony o skomentowanie zaplanowanego na wtorek po południu głosowania nad wotum nieufności wobec czeskiego premiera w parlamencie w Pradze. - Nie komentuję sytuacji wewnętrznej w Czechach, nie oceniam powodów wotum nieufności - zastrzegł Schulz. - Ale Czesi nie radzą sobie z wyzwaniami stojącymi w tym momencie przed UE. Ani w sprawie zatrudnienia, ani w sprawie kwestii instytucjonalnych nic nie zrobili - powiedział Schulz. Niemiecki eurodeputowany wytknął też Pradze złą koordynację unijnego stanowiska podczas operacji wojskowej Izraela w palestyńskiej Strefie Gazy w grudniu i styczniu. Schulz przyznał, że "nie za wszystko jest odpowiedzialny sam Topolanek", ale także prezydent Vaclav Klaus, który "próbuje zdestabilizować czeskie przewodnictwo". Czechy będą przewodniczyć UE do końca czerwca br.