Prokurator Luis Moreno-Ocampo zapowiedział, że w przyszłym tygodniu uda się do Libii, aby z tamtejszymi władzami omówić kolejne działania po schwytaniu syna dyktatora. Omówiona ma zostać także kwestia tego, gdzie osądzony będzie Saif al-Islam. Rzeczniczka NATO oświadczyła, że sojusz w pełni ufa zarówno libijskim władzom, jak i MTK jeśli chodzi o postawienie zatrzymanego przed wymiarem sprawiedliwości. Minister ds. informacji tymczasowego libijskiego rządu Mahmud Szamam powiedział agencji Reutera, że Saif al-Islam najprawdopodobniej zostanie osądzony na miejscu, a nie odesłany do Hagi, gdzie mieści się siedziba trybunału. - To ostatni rozdział libijskiego dramatu - oświadczył minister. - Postawimy go przed sądem w Libii; będzie on odpowiadał za zbrodnie zgodnie z libijskim prawem. O osądzenie Saifa al-Islama w pełnej współpracy z MTK zaapelowała w sobotę do władz w Trypolisie Unia Europejska. - Libijskie władze powinny teraz zagwarantować, że Saif al-Islam będzie osądzony w zgodzie z wymogami rzetelnego procesu i w pełnej współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym - podkreślił rzecznik szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Michael Mann. Międzynarodowe organizacje praw człowieka apelowały o przekazanie Saifa al-Islama do Hagi w obawie o jego bezpieczeństwo, po tym gdy jego ojciec został zabity miesiąc temu po schwytaniu przez siły powstańcze. 39-letni Saif al-Islam został zatrzymany na południu Libii, ok. 50 kilometrów od miasta Aubari, wraz z kilkoma współpracownikami. Według niepotwierdzonych doniesień, konwój syna obalonego dyktatora zmierzał do sąsiedniego Nigru. Saif został po zatrzymaniu przetransportowany samolotem do położonego na zachodzie Libii miasta Zintan, skąd pochodzili bojownicy, którzy go schwytali. Jeden z bojowników, Ahmed Ammar, powiedział Reuterowi, że jego 15-osobowy oddział zatrzymał dwa samochody, którymi przemieszczał się Saif al-Islam i czterech innych mężczyzn, po otrzymaniu anonimowej wskazówki. Po zatrzymaniu Saif, który odmówił potwierdzenia tożsamości, został rozpoznany przez bojowników. Według nich, w grupie jeńców znajduje się też syn Abdullaha al-Senussiego, byłego szefa wywiadu, również poszukiwanego przez MTK. W samochodach skonfiskowanych zatrzymanym znaleziono karabiny i kilka tysięcy dolarów gotówką - twierdzą bojownicy. Zdjęcia schwytanego Saifa al-Islama pokazała libijska telewizja Free Libya; widać na nich, że zatrzymany jest ranny w rękę, która jest owinięta bandażami. Sam Saif powiedział później agencji Reutera, że czuje się dobrze, a obrażenia prawej ręki pochodzą sprzed miesiąca i są efektem nalotu sił NATO. Na wiadomość o schwytaniu Saifa al-Islama w libijskich miastach zapanowała euforia. Na początku listopada prokurator MTK Luis Moreno-Ocampo powiedział, że syn byłego libijskiego dyktatora próbuje dowiedzieć się o warunki ewentualnego oddania się w ręce MTK. Osoby powiązane z Saifem al-Islamem miały dopytywać o warunki prawne dotyczące jego ewentualnego poddania się oraz szanse na uniewinnienie. 27 czerwca MTK wydał nakazy aresztowania Muammara Kadafiego (został zabity 20 października w okolicach Syrty), Saifa al-Islama oraz byłego szefa libijskiego wywiadu Abdullaha al-Senussiego, prywatnie szwagra Kadafiego, zarzucając im zbrodnie przeciwko ludzkości podczas tłumienia rewolty w Libii.