Rzecznik samozwańczej Libijskiej Armii Narodowej, sił nieuznawanych przez społeczność międzynarodową, powiedział, że jej żołnierze przejęli kontrolę nad portami As Sidr, Ras al-Unuf i Marsa al-Burajka (Brega), ale wciąż napotykają opór w porcie Az-Zuwajtina i wokół położonego nieopodal miasta Adżdabija. Państwowy koncern naftowy National Oil Corporation (NOC) potwierdził, że Ras al-Unuf i As Sidr zostały w pełni opanowane przez siły Haftara, podczas gdy Az-Zuwajtina wciąż stawia opór. Walka o zasoby naftowe Jak pisze agencja Reutera, ataki wojsk Haftara, który sprzeciwia się popieranemu przez ONZ rządowi jedności narodowej z siedzibą w Trypolisie, na główne porty naftowe Libii popycha ten kraj ku zakrojonej na szerszą skalę walce o zasoby naftowe i zakłóca próby wznowienia produkcji tego surowca. Konflikt zbrojny, kłótnie polityczne i ataki bojowników doprowadziły do zmniejszenia produkcji ropy naftowej w Libii do około 200 tysięcy baryłek dziennie z 1,6 mln baryłek dziennie, które wydobywano w tym kraju przed rewoltą, która doprowadziła do obalenia Muammara Kadafiego w 2011 roku. Haftar, były generał armii i postać powodująca podziały w Libii, od kiedy Kadafi został obalony, opierał się próbom włączenia go do zjednoczonych sił zbrojnych, a także przezwyciężenia podziałów między wschodnimi i zachodnimi regionami Libii - pisze agencja Reutera. Wiele osób w zachodniej Libii i Trypolisie krytykuje Haftara jako dawnego sojusznika Kadafiego skłaniającego się ku ustanowieniu dyktatury wojskowej. Z kolei dla wielu ludzi na wschodzie, którzy czują się opuszczeni przez stolicę, stał się figurantem politycznym. Głębokie podziały w kraju Ataki sił Haftara komplikują podejmowane przez Zachód próby zbliżenia rywalizujących ze sobą frakcji zbrojnych pod rządami gabinetu jedności narodowej i ustabilizowania kraju, w którym chaos pozwolił bojownikom islamskim i przemytnikom migrantów na działanie na znacznych obszarach. W połowie sierpnia libijski parlament nie udzielił wotum zaufania rządowi jedności narodowej. Głosowanie odczytano jako cios dla międzynarodowych wysiłków w celu rozwiązania kryzysu w głęboko podzielonej Libii; nie jest jasne jednak, jaki jest teraz status tego rządu. Po głosowaniu niektórzy deputowani uważali, że rząd automatycznie ulegnie rozwiązaniu, podczas gdy jego zwolennicy to kwestionowali.