- Należy sobie uświadomić, że jest to historyczny moment. Minął niespełna rok od zdobycia Trypolisu (przez siły powstańcze - red.) i obalenia reżimu Muammara Kadafiego. To było pozytywne zaskoczenie. Myślę, że wszyscy jesteśmy zgodni, iż wybory przeprowadzono bardzo dobrze, członkowie lokalnych biur wyborczych byli kompetentni, a głosujący zdyscyplinowani - podkreślił europoseł, szef misji unijnej Alexander Graf Lambsdorff. Jak dodał, opóźnienie w otwarciu niektórych punktów wyborczych nie wpłynęło na ogólną ocenę przebiegu wyborów. - Mamy świadomość, że ponad sto punktów wyborczych nie działało w sobotę rano, jednak należy tę informację odczytywać w kontekście tysięcy dobrze funkcjonujących punktów na terenie kraju. Oceniamy zatem, iż były to wyizolowane incydenty, które nie miały wpływu na całkowity proces wyborczy - zaznaczył. Misja Unii Europejskiej, analizująca wybory do libijskiej Konstytuanty, była misją specjalistyczną.W jej skład weszło 17 ekspertów obserwujących głosowanie w terenie oraz siedmiu ekspertów tematycznych, którzy oceniali proces wyborczy w Trypolisie m.in. z punktu widzenia legislacyjnego, praw człowieka oraz udziału kobiet w wyborach. Ze względów bezpieczeństwa Unia Europejska nie zdecydowała się na udział w misji dużej liczby obserwatorów krótko- i długoterminowych.