Zwłoki Kadafiego leżą na materacu na podłodze chłodni, ale w odróżnieniu od poprzedniego dnia, kiedy setki osób ustawiały się w kolejce, aby je zobaczyć, przykryto je kocem tak, że widoczna jest tylko głowa. Co więcej, reporter Reutersa, który widział ciało, poinformował, że głowa Kadafiego została przekręcona w lewo zakrywając wcześniej widoczną ranę od kuli koło jego lewego ucha. Rana ta oraz inne na jego ciele mogłyby być pomocne w ustaleniu, czy były dyktator Libii zginął podczas wymiany ognia w walce, czy został zastrzelony przez powstańców, którzy go pojmali. Lokalny dowódca wojskowy w Misracie, gdzie przewieziono ciało Kadafiego, powiedział zastrzegając sobie anonimowość, że "ogarnięci nadmiernym entuzjazmem" powstańcy wzięli sprawy w swoje ręce, kiedy zobaczyli znienawidzonego dyktatora. - Chcieliśmy zachować go przy życiu, ale sytuacja wymknęła się spod kontroli - powiedział. Wcześniej przedstawiciel rady wojskowej Narodowej Rady Libijskiej Fathi Bachagha oświadczył, że nie będzie sekcji zwłok Kadafiego. Jak pisze Reuters, niewielu ludzi w Libii - gdzie podczas trwających siedem miesięcy walk zginęły tysiące ofiar - interesują okoliczności śmierci Kadafiego. Jednak jeśli okazałoby się, że zabili go powstańcy, to stanęłyby pod znakiem zapytania obietnice nowych władz przestrzegania praw człowieka. Postawiłoby to także w kłopotliwej sytuacji rządy państw zachodnich, które udzieliły całkowitego poparcia Narodowej Radzie Libijskiej.