Łodzie zostały przechwycone w odległości ośmiu mil morskich od wybrzeża, a następnie skierowane do miasta Misrata, leżącego na wschód od stolicy Libii - Trypolisu. Jak podały źródła związane z libijskim wojskiem, nie wiadomo jeszcze co stanie się z uciekinierami. Obecnie zostali oni umieszczeni w ośrodku dla emigrantów. To kolejny przypadek przejęcia dużej liczby emigrantów z Afryki. W sobotę włoska straż przybrzeżna i marynarka wojenna w wyniku prowadzenia działań na Morzu Śródziemnym przejęły transporty około 3700 osób. Każdego dnia przez Libię ucieka do Europy kilkaset osób, głównie Afrykanów, ale też wielu obywateli ogarniętej wojną domową Syrii. W zeszłym miesiącu katastrofa statku na Morzu Śródziemnym pochłonęła około 700 ofiar. Przyczyniło się do niej między innymi przepełnienie łodzi, którą płynęli emigranci. Tylko w tym roku drogą morską przedostało się do Europy 40 tysięcy uciekinierów z Afryki i Azji. Na temat imigracji głos zabrał znowu premier Matteo Renzi. Nie traci on nadziei, że Unia Europejska odzyska, jak to określił, "ludzki wymiar" i zajmie się wreszcie poważnie tym problemem.