Źródła w szpitalach, przywoływane przez libijską agencję informacyjną Lana, mówiły, że 22 zabitych i około 200 rannych trafiło na oddziały w Misracie, a placówka medyczna w Bani Walid odnotowała śmierć czterech osób i przyjęcie 23 rannych. Walki w Bani Walid, gdzie od roku ukrywają się członkowie milicji niechętnej wobec nowych władz Libii, wybuchły jeszcze przed wschodem słońca. Wobec podejrzeń, że Bani Walid stało się schronieniem i kryjówką milicji składających się z dobrze uzbrojonych zwolenników dawnego reżimu, miasto jest otoczone od miesiąca przez wojsko. Wiele rodzin uciekło stąd, szukając schronienia w pobliskich miejscowościach. Władze Libii podały w sobotę, że siły rządowe zatrzymały uciekającego z Bani Walid jednego z najbliższych współpracowników Kadafiego, byłego ministra informacji i rzecznika rządu w ostatnich dniach reżimu - Musę Ibrahima. Choć nie jest jasne, jakie zarzuty mu grożą, przypuszcza się, że zostanie oskarżony wzbudzanie niepokojów i rozpowszechnianie fałszywych informacji. Parlament libijski rozkazał regularnym siłom zbrojnym, aby wkroczyły do Bani Walid i zaprowadziły tam ład. Wojsko napotkało jednak opór zbrojnych oddziałów milicji.