Tymczasowe władze ogłosiły zawieszenie broni aby umożliwić cywilom opuszczenie miasta. Syrta jest jednym z dwóch większych miast libijskich (obok Bani Walid) pozostającymi jeszcze pod kontrolą zwolenników Kadafiego. Przed punktami kontrolnymi, ustanowionymi na drogach wyjazdowych z miasta przez żołnierzy wojsk podporządkowanych Narodowej Radzie Libijskiej (NRL), oczekują długie kolumny pojazdów mieszkańców Syrty załadowanych ich dobytkiem. Mówią oni, że sytuacja w mieście stale się pogarsza. Zaczyna brakować żywności, nie działają wodociągi, nie ma też prądu. Według Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, którego misja przebywała w Syrcie, mieszkańcy potrzebują pilnie pomocy medycznej. Miasto ucierpiało nie tylko od ostrzału sił powstańczych, ale także od bombardowań samolotów NATO, które - według rzecznika sił Kadafiego - często zrzucają bomby na obiekty cywilne, w tym na szpitale. Miejsce pobytu Muammara Kadafiego jest nadal nieznane.