Według źródeł, z którymi AP kontaktowała się telefonicznie, zginęło lub zostało poważnie rannych kilkunastu demonstrantów, którzy przebywali przed meczetem oraz w samym budynku. Świadek z Zawii relacjonował, że wojsko użyło pocisków rakietowych i broni maszynowej. Demonstrantów zaatakowano około godz. 9 czasu miejscowego (godz. 8 czasu polskiego). Według świadka do ataku doszło dzień po tym, jak jeden ze współpracowników rządzącego Libią od ponad 40 lat Muammara Kadafiego ostrzegł demonstrantów, że jeśli się nie rozejdą zostaną zmasakrowani.