- Zlokalizowaliśmy główne człony samolotu na głębokości 45 metrów pod wodą - powiedział agencji Reutera minister Ghazi al-Aridi. Na pytanie, czy części te stanowią kadłub samolotu, Aridi odparł, że jest zbyt wcześnie, by móc to określić. Lecący do Addis Abeby samolot Ethiopian Airlines spadł do Morza Śródziemnego 25 stycznia nad ranem, wkrótce po starcie z lotniska w Bejrucie podczas szalejącej burzy. Na pokładzie znajdowało się 90 osób. Wszyscy zginęli. Z morza wydobyto szczątki co najmniej 15 osób. Wciąż badane są przyczyny katastrofy.