Do starć doszło w trzech dzielnicach miasta - Noueiri, Ras al Nabae i Wata al-Musaitbeh. Zaczęło się od wzajemnego obrzucania inwektywami, następnie rzucano w siebie kamieniami. Według świadków, interweniowały siły bezpieczeństwa; żołnierze strzelali w powietrze w celu rozpędzenia tłumu. W mieście słychać było wybuchy i wystrzały z broni. Na razie nie ma informacji na temat ofiar w ludziach, ale jak podał Reuter, karetki nie mogły nadążyć z przyjazdem na miejsca starć. Wcześniej zwolennicy opozycji zablokowali główne drogi w Bejrucie, w tym wiodącą na lotnisko międzynarodowe, na którym trwa strajk personelu domagającego się podwyżki płac. Demonstranci wznieśli barykady z płonących opon, podpalając samochody i kosze na śmieci. Opozycja poparła strajkujących.