Siły zbrojne Libanu poinformowały, że przeszukano obóz położony niedaleko granicy z Syrią; nie podano żadnych szczegółów. Libańskie władze starają się nie dopuścić do tego, by dżihadyści utworzyli swą bazę w miejscowości Arsal, oddalonej o kilkanaście kilometrów na zachód od granicy z Syrią, gdzie od ponad trzech lat trwa wojna domowa. W sierpniu doszło do walk między islamistami z Syrii a libańskim wojskiem. Podczas starć, w których zginęło kilkadziesiąt osób, bojownicy pojmali grupę żołnierzy i dotąd zabili trzech z nich. Zakłada się, że przetrzymują jeszcze kilkunastu jeńców. Syryjscy rebelianci często przekraczają nieszczelną granicę libańską. W Arsal zatrzymują się na leczenie lub odpoczynek, przebywa tam również kilkadziesiąt tysięcy syryjskich uchodźców. Przez ostatnie dwa tygodnie armia libańska aresztowała setki ludzi, głównie Syryjczyków, podejrzewanych o przynależność do ekstremistycznych ugrupowań takich jak powiązany z Al-Kaidą Front al-Nusra, który walczy w Syrii przeciw siłom reżimu Baszara el-Asada. Sunniccy rebelianci i inne ugrupowania w Syrii oskarżają armię libańską o współpracę z Hezbollahem, radykalną milicją szyicką, która wysłała swych bojowników do Syrii do walki po stronie Asada.