Izrael wycofał się z okupowanych terytoriów libańskich już w maju. Od tego czasu władze w Bejrucie zgłaszały liczne zastrzeżenia w sprawie linii granicznej i blokowały wejście na te tereny siłom ONZ. Wczoraj założone zostały pierwsze dwa posterunki wojsk pokojowych, ale Liban uznał, że nastąpiło to bez jego zgody. Obecnie południe Libanu kontrolują partyzanci z Hezbollachu. Jeśli Bejrut wyrazi zgodę, na tym terenie zostałyby rozmieszczone pięciotysięczne siły międzynarodowe.