Wcześniej islamiści opanowali posterunek policji i zabili 2 żołnierzy - poinformowały libańskie służby bezpieczeństwa. Według tego źródła, wśród napastników byli bojownicy z radykalnych sunnickich ugrupowań, mających powiązania z Al-Kaidą, które opanowały duże połacie Syrii i Iraku. Podczas walk zginęło też 3 cywilów a 16 członków libańskich sił bezpieczeństwa zostało wziętych w charakterze zakładników. Do starcia doszło w położonym przy granicy z Syrią mieście Arsal. Zdaniem obserwatorów, był to najgorszy incydent od rozpoczęcia 3 lata temu wojny domowej w sąsiedniej Syrii. Grozi on nasileniem napięć między różnymi ugrupowaniami w Libanie, mających afiliacje w sąsiednich krajach arabskich.