Wg nich ofiary śmiertelne to 60-letnia Palestynka i jej 11-letni wnuk, którzy zginęli na zachód od Beit Lahija opodal granicy z Izraelem. W szpitalu zmarła również ciężko ranna 5-letnia palestyńska dziewczynka. Liczba Palestyńczyków zabitych w poniedziałek w tym rejonie wzrosła do sześciu. Wcześniej po południu troje Palestyńczyków zginęło pod gruzami trafionego pociskiem domu w Beit Lahija. Jak podała AFP, od rozpoczęcia 28 czerwca izraelskiej operacji w Strefie Gazy zginęło 113 osób, a także żołnierz izraelski, co zwiększyło liczbę śmiertelnych ofiar intifady od września 2000 roku do 5257 (są to głównie Palestyńczycy). Palestyńskie źródła informowały, że izraelski pocisk, który spadł w pobliżu grupy ludzi w Beit Lahija, zabił co najmniej dwie osoby i wiele zranił. Według rzeczniczki wojska izraelskiego ostrzał Strefy Gazy był reakcją na powtarzające się ataki rakietowe, prowadzone z tego rejonu. Armia izraelska podała, że palestyńscy bojownicy wystrzelili w poniedziałek ze Strefy Gazy na Izrael co najmniej sześć rakiet, z których dwie spadły w pobliżu portowego miasta Aszkelon. Nikt nie został ranny. Do ciężkich walk między izraelskim wojskiem a bojówkami Hezbollahu doszło rano w południowym Libanie. Kilku żołnierzy zostało rannych. Wojsko rano przejęło kontrolę nad rejonem miasteczka Bint Dżubail, nie wkroczyło jednak do samej miejscowości. W okolicy widać było unoszące się słupy dymu, gdyż operację piechoty poprzedził silny ostrzał artyleryjski. Bint Dżubail leży nieco na północ od położonego na szczycie wzgórza miasteczka Marun al-Ras, stanowiącego jedną z baz hezbollahów. Izraelska piechota przejęła miejscowość w weekend po ciężkich walkach. Izraelskie samoloty w ciągu nocy dokonały około 40 nalotów na cele w Libanie. Według radia, w okolicy Suru (Tyru) lotnictwo zniszczyło w poniedziałek nad ranem dziewięć hezbollahowskich wyrzutni rakiet. Stamtąd właśnie ostrzeliwano izraelską Hajfę. Podczas działań na pograniczu żołnierze izraelscy wzięli też do niewoli dwóch bojowników Hezbollahu. Izrael rozpoczął operację wojskową w Libanie po tym jak 12 lipca bojówki Hezbollahu zabiły trzech i uprowadziły dwóch żołnierzy izraelskich.