Według przedstawiciela straży, pożar wybuchł, z nieustalonych jeszcze powodów, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz obozu, w którym przebywało ponad 12 700 migrantów ubiegających się o azyl. Ludzie zmuszeni zostali do ucieczki przed płomieniami z rzeczami, które udało im się zabrać. Z pożarem walczy ok. 28 strażaków i 9 wozów gaśniczych wspieranych przez ochotników. Kwarantanna w zatłoczonym obozie W obozie Moria, największym obecnie w Europie, przebywało cztery razy więcej osób niż wynosi jego oficjalna pojemność. W obozie panowały złe warunki i często był z tego powodu krytykowany przez organizacje pomocowe. W ubiegłym tygodniu obóz objęto kwarantanną po tym jak test u jednego z migrantów wykazał, że jest zakażony koronawirusem. Od tego czasu wykryto 35 przypadków zakażeń. Szerzenie się wirusa ułatwiały złe warunki higieniczne i przepełnienie obozu, co uniemożliwiało utrzymanie społecznego dystansu. Wyspa Lesbos, która położona jest w niewielkiej odległości od wybrzeży Turcji, znalazła się w latach 2015-2016 na pierwszej linii podczas masowego napływu migrantów do Europy.