Lewis wygrał jednogłośnie na punkty. Walka trwała dwanaście rund, a zgromadzona w Mandalay Bay widownia przeżyła niewiele emocjonujących momentów. Wyższy o prawie dwadzieścia centymetrów Brytyjczyk był zbyt wymagającym przeciwnikiem dla rywala. Zasięg ramion Lewisa pozwolił mu uniknąć zadawanych lewą ręką, słynnych ciosów Tuy. Mistrz świata ograniczał się do wybijania rywala z rytmu i przez cały czas kontrolował sytuację. Brytyjski bokser Lenox Lewis obronił na ringu w Las Vegas tytuł mistrza świata federacji IBF i WBC, pokonując pięściarza z Samoa, Davida Tuę.