- Nauczanie jest trudniejsze niż śpiewanie, ponieważ własne myśli trzeba przenieść na mózg i krtań drugiej osoby - powiedział Pavarotti. Nauka śpiewu będzie się odbywać w rodzinnym mieście tenora - Modenie - oraz w Nowym Jorku. - Świat muzyki zgotował mi wspaniałe przyjęcie. Teraz chcę coś oddać młodszemu pokoleniu - oświadczył Pavarotti