Wyrok o winie 23-letniej Leili Borrington zapadł w lutym. Teraz sąd zdecydował, jaki wymiar kary otrzyma 23-latka. W sierpniu ubiegłego roku jej trzyletni pasierb z autyzmem zmarł w szpitalu na skutek obrażeń głowy. Kobieta twierdziła, że dziecko spadło z krzesła i upadło na głowę. Lekarze uznali, że Harvey nie mógł doznać takich obrażeń podczas jednorazowego upadku. Przekazali, że dziecko miało także kilka innych obrażeń, w tym złamaną rękę. Wielka Brytania. Pozwoliła pasierbowi umrzeć, usłyszała wyrok Policja powiadomiła, że kobieta po rzekomym upadku chłopca nie zadzwoniła natychmiast po pomoc medyczną. Zamiast tego nagrała wideo i przesłała je do ojca chłopca, który był wtedy w pracy. Wysłała do niego kilka wiadomości, w tym także uwagę, aby nie zostawiał więcej ze nią dzieci. Leila Borrington dopiero po trzech minutach od zdarzenia miała zadzwonić po pomoc. Podczas procesu w Nottingham Crown Court, sędzia Justice Nickli stwierdził, że śmierć dziecka mocno wpłynęła na lokalną społeczność. Dodał, że zgon trzylatka musiał być wynikiem "trwałego ataku". - Wcześniejsze wiadomości, które oskarżona wysłała po złamaniu ręki Harveya w kwietniu 2021 roku, pokazały szokujący brak opieki i troski o dziecko - powiedział. 15 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. "Impulsem powinno być wezwanie karetki" Ławnikom pokazano nagranie Borrington, pokazujące chłopca leżącego na prawym boku. Na wideo słychać, jak kobieta beznamiętnie wypowiada imię dziecka. W tle pojawiały się jęki chłopca. Następnie widać było Leilę, jak bierze lewą rękę dziecka, podnosi ją i pozwala jej opaść na podłogę. Kobieta kontynuowała filmowanie, gdy jej pasierb leżał bez ruchu. - Borrington, widząc nieprzytomnego chłopca w niebezpieczeństwie, sięgnęła po telefon i nakręciła film. To zupełnie dziwne zachowanie, bo impulsem powinno być wezwanie karetki - powiedział prokurator Jonas Hankin. Oskarżona kobieta zaprzeczyła, aby kiedykolwiek uderzyła pasierba. Ostatecznie Leila Borrington została uniewinniona od zarzutu morderstwa. Skazano ją za napaść i spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała dziecka oraz za nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka. Usłyszała wyrok 15 lat więzienia. Przed wydaniem wyroku matka Harveya, Katie Holroyd, przeczytała oświadczenie, w którym złożyła hołd swojemu synowi jako "najbardziej kochającemu małemu chłopcu, którego każdy mógłby sobie życzyć". - Życie Harveya zostało okrutnie zakończone, gdy miał zaledwie trzy lata. Do dziś nie mogę znieść myśli o tym, że leżał na podłodze umierając, a ona go filmowała i opóźniała uzyskanie pomocy medycznej - przekazała matka.