Tak sprzeciw Watykanu wobec deklaracji, popartej przez 66 państw świata, uzasadnił jego stały przedstawiciel przy Narodach Zjednoczonych arcybiskup Celestino Migliore. Zdaniem watykańskiego reprezentanta, cytowanego przez agencję Ansa, tekst "odchodzi" od pierwotnych intencji i podstawowego celu. Arcybiskup Migliore podkreślił, że Stolica Apostolska docenia podjęte w deklaracji "wysiłki", zmierzające do "potępienia wszelkich form przemocy wobec osób homoseksualnych, a także nawołujące państwa do podjęcia niezbędnych kroków, aby położyć kres wszystkim karom kodeksu karnego przeciwko nim". "Jednocześnie - dodał - Stolica Apostolska zauważa, że sformułowania deklaracji wykraczają poza wymienioną intencję, jaką sama ona podziela". Największe zastrzeżenia arcybiskup Migliore zgłosił do zawartych w dokumencie sformułowań "orientacje seksualne" i "tożsamość", ponieważ - jak stwierdził - nie "znajdują one uznania czy też jasnej, wspólnej definicji w międzynarodowej legislacji". Dlatego według stałego przedstawiciela Watykanu przy ONZ dokument jest "źródłem niepewności przepisów i kwestionuje istniejące normy dotyczące praw człowieka". Rezolucję złożono z inicjatywy Francji w imieniu wszystkich krajów Unii Europejskiej oraz 39 innych państw świata. Wcześniejsza zapowiedź sprzeciwu Watykanu wywołała falę protestów środowisk gejowskich oraz partii lewicowych we Włoszech. Homoseksualizm jest karany więzieniem w kilkudziesięciu krajach świata, w niektórych grozi za to kara śmierci.