Lech Wałęsa powiedział, że jest gotów jechać na Ukrainę. "Ale musiałbym powiedzieć: Panie prezydencie, jest pan wybrany, pan odpowiada za bezpieczeństwo Ukrainy" - stwierdził Wałęsa, były prezydent, przywódca "Solidarności" i Laureat Pokojowej Nagrody Nobla. "A demonstrującym musiałbym powiedzieć: Macie prawo żądać ustąpienia prezydenta, ale to wszystko musi się mieścić w procedurach demokratycznych" - dodał. "Zbierajcie głosy, róbcie referendum, postulujcie rozwiązania" - powiedział w rozmowie z TVN24.