W piątkowych rozmowach w Waszyngtonie uczestniczyli John Kerry i Chuck Hagel ze strony amerykańskiej oraz Siergiej Ławrow i Siergiej Szojgu ze strony rosyjskiej.Ławrow zapowiedział też, że do końca sierpnia spotkają się eksperci Rosji i USA, aby omówić przygotowania do konferencji w sprawie Syrii. Konferencję tę, którą szefowie dyplomacji USA i Rosji zaproponowali w maju, nazwano "Genewa 2". Po piątkowych rozmowach w Waszyngtonie Ławrow opisał ich ogólny ton jako pozytywny. Podkreślił, że nie ma mowy o "zimnej wojnie" ze Stanami Zjednoczonymi. Określenia "zimna wojna" użył przed kilkoma dniami prezydent Barack Obama, który komentował sprawę Edwarda Snowdena - byłego pracownika amerykańskich służb wywiadowczych, który uzyskał w Rosji tymczasowy azyl. Mówiąc, że jest rozczarowany decyzją Rosji ws. Snowdena, dodał, że sprawa ta odzwierciedla niektóre "ukryte wyzwania", jakim USA muszą sprostać w relacjach z Rosją. Tłumaczył, że wynika to po części z tendencji Moskwy, by powracać do "mentalności zimnej wojny". "Jest oczywiste, że nie ma co oczekiwać +zimnej wojny+ między Waszyngtonem a Moskwą" - powiedział Ławrow i dodał, że "sprawa Snowdena nie zakłóci głównego nurtu relacji między Rosją a USA".