Według rosyjskiego dyplomaty, ukraińskie wybory muszą odbywać się na podstawie ogólnokrajowego dialogu, w którym uczestniczą reprezentanci wszystkich regionów. W opinii Ławrowa, taki dialog nie będzie możliwy, jeśli na Ukrainie nie zostaną wcześniej przeprowadzone reformy konstytucyjne. "Organizowanie wyborów, gdy nie ma punktów wspólnych między Wschodem i Zachodem Ukrainy, doprowadzi do destrukcji" - stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji. Ławrow zarzucił USA i Unii Europejskiej, że domagają się przedwyborczych reform w przypadku Syrii, a nie chcą uznać tego postulatu zgłaszanego przez Rosję w przypadku Ukrainy. "Podwójne standardy" "To stosowanie podwójnych standardów" - stwierdził Ławrow zauważając, że konieczność przeprowadzenia przedwyborczych reform konstytucyjnych została zapisana w porozumieniach zawartych 21 lutego w obecności trzech ministrów spraw zagranicznych z krajów Unii Europejskiej. Ławrow oskarżył Kijów o niewypełnianie porozumień genewskich w punktach dotyczących złożenia broni przez formacje zbrojne i zaprzestania okupacji budynków ukraińskiej administracji. "W Genewie zawarto porozumienie o powstrzymaniu się od przemocy. Jednak już następnego dnia Turczynow wydał rozkaz strzelania do ludzi, biorących udział w pokojowych protestach. Ustalono również rozbrojenie ekstremistów, ale Prawy Sektor wciąż jest aktywny" - oświadczył Ławrow w wywiadzie dla Russia Today. Szef rosyjskiego MSZ ostrzegł, że gdyby na Ukrainie zostały poważnie zagrożone rosyjskie interesy, Moskwa jest gotowa do podjęcia interwencji zbrojnej. "Atak na Rosjan jest atakiem na Rosję" - oświadczył rosyjski minister.