Rosyjski minister zastrzegł przy tym, że Moskwa nie uważa za możliwy udział Ukrainy w ewentualnych formatach politycznych, dotyczących Cieśniny Kerczeńskiej. Ławrow na konferencji prasowej po spotkaniu z Maasem w Moskwie wyjaśnił, że władze Rosji zaakceptowały propozycję Berlina, by w rejon Cieśniny Kerczeńskiej wysłać ekspertów z Niemiec i Francji. Ustalenia te zapadły na rozmowach przywódców Rosji i Niemiec, Władimira Putina i Angeli Merkel, na szczycie G20 w Argentynie w grudniu zeszłego roku. Eksperci mieliby ocenić swobodę żeglugi. W piątek Ławrow oznajmił jednak, że propozycje niemieckie komplikują tę sprawę. Jak mówił, propozycje, które otrzymał na spotkaniu z Maasem, wiążą taki wyjazd specjalistów z "jakimś dokumentem, który powinien zostać uzgodniony z Ukrainą". Jeśli celem miałoby być "ujęcie tego wszystkiego w jakąś formułę polityczną, w której strona ukraińska będzie podejmować jakieś decyzje, to ryzykujemy, że znajdziemy się w takiej samej sytuacji, jak w formacie normandzkim z 'formułą Steinmeiera" - oświadczył Ławrow. Agencja TASS zinterpretowała te słowa jako sprzeciw wobec udziału Ukrainy w formatach politycznych dotyczących Cieśniny Kerczeńskiej. "Formułą Steinmeiera" - od nazwiska byłego szefa MSZ, a obecnie prezydenta Niemiec - media nazywają jedno z rozwiązań zaproponowanych przez Niemcy w sprawie realizacji porozumień mińskich. Rosja mogłaby "uratować" układ INF Maas podkreślił po rozmowach z Ławrowem, że kryzys podobny do listopadowych wydarzeń w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej nie może się powtórzyć. Ocenił, że obecnie cieśnina jest otwarta dla żeglugi. Podkreślił, że Moskwa powinna uwolnić marynarzy Ukrainy, zatrzymanych podczas przejęcia ukraińskich okrętów i umieszczonych w areszcie w Rosji. Niemiecki minister powiedział również, że Rosja mogłaby "uratować" układ INF - dwustronny układ rozbrojeniowy z USA, z którego Stany Zjednoczone chcą się obecnie wycofać. Maas podkreślił, że Niemcy, podobnie jak inne państwa NATO, oceniają, iż pocisk, który stanowi naruszenie tego układu, powinien zostać zlikwidowany. Ocenił, że "strona rosyjska jest gotowa nadal prowadzić rozmowy" na temat układu i "przyczynić się do tego, aby utrzymać INF". Maas zauważył przy tym, że INF nie jest już wystarczający ze względu na pojawienie się nowych technologii, których przykładem są np. cyberkonflikty. Niemcy zorganizują wiosną br. w Berlinie międzynarodową konferencję na temat kontroli nad nowymi rodzajami broni - zapowiedział minister. Ławrow podkreślił ponadto, że Rosja ceni wsparcie władz Niemiec dla projektu gazociągu Nord Stream 2. Ocenił, że rząd w Berlinie nadal popiera projekt i "rozpatruje go jako inicjatywę komercyjną, której celem jest dywersyfikacja dostaw gazu" do krajów europejskich. Układ USA i ZSRR Układ INF - o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu - podpisali przywódcy USA i ówczesnego ZSRR, Ronald Reagan i Michaił Gorbaczow w 1987 roku w Waszyngtonie. Przewiduje on likwidację arsenałów tej broni, a także zabrania jej produkowania, przechowywania i stosowania. Stany Zjednoczone zapowiedziały w zeszłym roku wycofanie się z porozumienia m.in. ze względu na nieprzestrzeganie układu przez Rosję. Waszyngton twierdzi, iż Moskwa narusza INF, rozmieszczając pociski manewrujące 9M729, oznaczane przez NATO jako SSC-8. Rosja temu zaprzecza. Z Moskwy Anna Wróbel