Ławrow stwierdził, że punkty widzenia Rosji i Zachodu na kryzys ukraiński są coraz bardziej zbieżne i otwierają drogę do ewentualnej "wspólnej inicjatywy". - Nasze punkty widzenia zbliżają się. Moje ostatnie spotkanie z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerry'm w Hadze oraz moje kontakty z Niemcami, Francją i innymi krajami wskazują na możliwość wspólnej inicjatywy, która może być zaproponowana Ukrainie - powiedział. Zapewnił jednocześnie, że Moskwa "nie ma absolutnie żadnego interesu ani zamiaru przekroczenia granicy z Ukrainą". Zastrzegł jednocześnie prawo swego kraju do "obrony praw rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy". Rosyjski minister zasugerował też "federalizację byłej republiki radzieckiej (Ukrainy)". - To nie jest słowo tabu. Jestem przekonany, że powinniśmy na to naciskać, nie dlatego, że my mamy na to ochotę, a dlatego, że jest to żądanie południowych i wschodnich regionów (Ukrainy) - dodał.