- Rosja jest gotowa znormalizować swoje stosunki z Gruzją - powiedział dziennikarzom Ławrow, który był gościem na uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego na drugą kadencję. Poinformował, że o rozwijaniu stosunków między obu krajami rozmawiał w stolicy Gruzji zarówno ze stroną rządową, jak i z opozycją. - Usłyszeliśmy zdanie zarówno władz, jak i opozycji. W kwestii normalizacji naszych stosunków potwierdziliśmy naszą gotowość do tego - oświadczył szef rosyjskiego MSZ. - Oczywiście za słowami powinny pójść konkretne czyny. My jesteśmy do tego gotowi i mamy nadzieję, że gotowi są też Gruzini - dodał Ławrow. Szef MSZ przewodniczył oficjalnej delegacji Rosji na uroczystość inauguracji prezydenta Saakaszwilego, wybranego 5 stycznia na drugą kadencję. W minionym tygodniu, gratulując Saakaszwilemu jego reelekcji, rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył, że chciałby "mieć nadzieję na konstruktywny rozwój stosunków" między Rosją a Gruzją. Kontakty między Tbilisi a Moskwą osiągnęły punkt krytyczny w czasie pierwszej czteroletniej kadencji Saakaszwilego, który skierował swój kraj w stronę Zachodu i NATO. Wielokrotnie dochodziło do incydentów dyplomatycznych. Rosja wprowadziła embargo sanitarne na import gruzińskich towarów, w tym wina. Gruzja oskarża Moskwę o wspieranie dwóch separatystycznych republik - Abchazji i Południowej Osetii.