Ławrow uczynił to na swojej dorocznej konferencji prasowej w Moskwie. W swoim orędziu Obama oznajmił, że w wyniku zachodnich sankcji Rosja jest izolowana, a jej gospodarka - w ruinie. Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, szef dyplomacji Rosji podkreślił, że konieczny jest bezpośredni dialog na wszystkie tematy między Kijowem i Donbasem. Ławrow zaznaczył, że temu powinny być podporządkowane negocjacje we wszystkich formatach, w tym normandzkim, czyli z udziałem przedstawicieli władz Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji. Minister Ławrow oświadczył również, że Rosja jest zainteresowana rozwojem współpracy z Unią Europejską. - Trzeba przezwyciężać wszystkie problemy, powstałe wskutek kryzysu na Ukrainie - powiedział. Indagowany o ewentualne rozszerzenie składu uczestników rozmów na temat uregulowania konfliktu na Ukrainie Ławrow powiedział, że Moskwa poprze wszelkie formaty negocjacji w sprawie zażegnania konfliktu, które zaakceptują strony konfliktu, jednak nie widzi sensu w ich mnożeniu. - Nie mamy nic przeciwko ewentualnemu rozszerzeniu grona uczestników rozmów. Ważna jest jednak wartość dodana, jaką mogą wnieść poszczególni uczestnicy w proces uregulowania - wskazał.Z kolei pytany o nieobecność prezydenta Rosji Władimira Putina na uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, rosyjski minister oznajmił, że "nie było oficjalnego zaproszenia, a był jedynie list od dyrekcji muzeum i komitetu oświęcimskiego". - Na takie zaproszenie można nie odpowiadać - powiedział. Ławrow zapowiedział jednak, że Rosja będzie reprezentowana podczas uroczystości rocznicowych. - Nigdy nie zapomnimy tych tragicznych, a jednocześnie heroicznych stronic II wojny światowej - podkreślił. Minister oznajmił też, że Rosja docenia to, w jaki sposób w tych dniach w Warszawie i Krakowie obchodzono rocznice wyzwolenia tych miast przez Armię Czerwoną.