- Zgodnie z naszym stanowiskiem w kwestii rozszerzenia NATO uważamy takie projekty za nie do pogodzenia z rzeczywistością współczesnego świata - oświadczył Ławrow na konferencji prasowej w Moskwie po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Tadżykistanu Hamrochonem Zaripowem. - Zagrożenia są takie same dla wszystkich i można z nimi walczyć tylko komunikując się między sobą, nie zaś powiększając bloki wywodzące się z okresu zimnej wojny czy zdobywając terytoria dzięki filozofii bloków - oznajmił Ławrow. Rosja jest przeciwna kolejnemu rozszerzeniu NATO na takie państwa jak Gruzja czy Ukraina, które uważa za państwa należące do swojej strefy wpływów. Będzie to jeden z głównych tematów szczytu NATO w Bukareszcie w dniach 2-4 kwietnia. Ławrow przypomniał także, że Rosja jest przeciwna umieszczeniu w Polsce i Czechach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Jesteśmy przekonani, że najlepszym sposobem wyeliminowania wszelkich obaw Rosji" jest "rezygnacja z tych planów i przejście do kolektywnego długofalowego projektu o charakterze regionalnym z udziałem Rosji, Stanów Zjednoczonych i państw europejskich - oświadczył szef rosyjskiego MSZ.