W wywiadzie dla dziennika "Izwiestia" i telewizji "LifeNews" Siergiej Ławrow był pytany przez dziennikarza o falę przecieków z rozmów zachodnich polityków z rosyjskimi władzami. Zdaniem szefa rosyjskiej dyplomacji, to "skoordynowana akcja". "Sprawy Radosława Sikorskiego nawet nie zamierzam komentować" - powiedział Ławrow. Dodał, że Polacy, w tym premier Donald Tusk, który miał prowadzić wspomniane przez niego rozmowy z Władimirem Putinem, zaprzeczyli tym doniesieniom. W tym kontekście Siergiej Ławrow wspomniał też o cytowanej przez Jose Manuela Barroso rozmowie z Władimirem Putinem, w której ten ostatni miał deklarować, że "może błyskawicznie zdobyć Kijów". Zdaniem Ławrowa, była to "nadinterpretacja słów rosyjskiego przywódcy".Siergiej Ławrow twierdzi, że Kreml stawia na pełną jawność. "Nie mamy nic do ukrycia" - powiedział i dodał, że odpowiedzią Moskwy na przecieki będzie gotowość do publikacji tych rozmów w całości.