Wczoraj na temat Ukrainy rozmawiali przez godzinę przez telefon prezydenci Władimir Putin i Barack Obama. Według Białego Domu, to właśnie podczas tej rozmowy zostało ustalone, że amerykańską propozycję dyplomatycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie przedyskutują szczegółowo szefowie dyplomacji obu państw. Barack Obama domaga się, by rosyjskie wojska wróciły do krymskich baz i nie przemieszczały się w głąb Ukrainy. Amerykański prezydent zasugerował, by Rosja przedstawiła na piśmie konkretną odpowiedź na dyplomatyczne propozycje w sprawie Ukrainy, przestawione przez USA w tym tygodniu podczas spotkania w Hadze. Barack Obama domaga się między innymi obecności międzynarodowych obserwatorów na Krymie.