Schodząca lawina porwała ośmioro narciarzy, którzy znajdowali się poza szlakiem narciarskim. Cztery osoby wydobyły się spod śniegu o własnych siłach. Zostały odtransportowane śmigłowcem do szpitala. W akcji ratowniczej uczestniczyło około 60 ludzi, wspomaganych przez pięć śmigłowców. Znajdujące się na głębokości od pięciu do dwunastu metrów ciała ofiar odnaleziono dzięki nadajnikom sygnałów. Tor lawiny liczył około 700 metrów długości, a spiętrzone w jej stożku masy śniegu mają miejscami nawet 12 metrów wysokości. Jak podają władze, w zeszłym roku w Alpach austriackich zginęło 267 osób, w tym 17 na skutek lawin. Jochgrubenkopf (2453 m n.p.m.) znajduje się w pozbawionej lodowców i popularnej wśród narciarzy wysokogórskich grupie górskiej Tuxer Alpen.