Brytyjskie i niemieckie samoloty działające w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego przechwyciły rosyjski samolot Tu-134. Tupolewowi towarzyszyły dwa myśliwce: <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-su-27,gsbi,3647" title="Su-27" target="_blank">Su-27</a> i wojskowy samolot transportowy An-12. Służby zauważyły go w pobliżu estońskiej przestrzeni powietrznej. Dowódca brytyjskich Royal Air Force (RAF) Richard Leask przekazał, że samolot agresora został szybko zauważony. "Następnie monitorowaliśmy go, gdy przelatywał blisko przestrzeni powietrznej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nato,gsbi,1028" title="NATO" target="_blank">NATO</a>" - poinformował w oświadczeniu. RAF określił tę operację jako zapewnienie, że Wielka Brytania, Niemcy i inne kraje NATO "stoją po stronie estońskiego sojusznika w tym napiętym czasie". To już nie pierwszy raz To nie pierwszy tego typu incydent. 15 marca <a href="https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-incydent-w-poblizu-przestrzeni-powietrznej-nato-przechwycono,nId,6656302" target="_blank" rel="noreferrer noopener">przechwycono rosyjski tankowiec powietrzny Ił-78</a>, lecący z Petersburga do Kaliningradu. Podczas pierwszej wspólnej misji stacjonujących w Estonii samolotów niemieckich i brytyjskich rosyjski samolot nie powiadomił estońskiej kontroli powietrznej o swoim kursie. Brytyjskie samoloty RAF dołączyły w marcu do stacjonujących w bazie Amari myśliwców niemieckich, które wycofają się z Estonii w przyszłym miesiącu.