Jak podaje lokalna gazeta "Las Vegas Sun", przeprowadzane przez służby imigracyjne wywiady z takimi kandydatami na małżonków, które poprzednio trwały około kwadransa, przeciągają się teraz do kilku godzin. Oboje narzeczeni są przesłuchiwani w osobnych pokojach i coraz częściej namawia się ich do wycofania wniosków o licencje małżeńskie pod groźbą wszczęcia postępowania karnego pod zarzutem oszustwa. Coraz więcej podań jest odrzucanych. Jak uważa dziennik, zaostrzenie kontroli wynika ze znacznie zwiększonej liczby podań o licencje małżeńskie składanych przez imigrantów, w związku z uszczelnieniem granic w ostatnich miesiącach na fali protestów przeciw nielegalnej imigracji. W Las Vegas i w całym stanie Nevada istnieją najbardziej liberalne przepisy pozwalające o stosunkowo najłatwiejsze zawarcie małżeństwa.