Decyzja nastąpiła po wizycie premiera Laosu Bouasone Bouphavanha w Japonii w celu negocjacji inwestycji, podczas której został przekonany do przystąpienia do Międzynarodowej Komisji ds. Wielorybów (IWC). - Japonia poprosiła o współpracę w ochronie tradycyjnej kultury i wydaje nam się, że zgoda Laosu na przystąpienie do ma na celu poprawę przyjacielskich stosunków z Japonią - powiedział minister spraw zagranicznych Japonii. Pozyskiwanie sojuszników jest potrzebne Japonii przed corocznym spotkaniem komisji, które odbędzie siw tym miesiącu na Alasce, gdzie będzie próbowała znieść zakaz komercyjnego połowu wielorybów. Japonia, która uważa mięso wielorybów za częścią swojej kultury korzysta z luk w przepisach umożliwiających połowy wielorybów w celach naukowych. Poza Japonią jedynie i Islandia nie przestrzegają, aczkolwiek teoretycznie, zakazu połowu na wieloryby. Podczas zeszłorocznego zebrania IWC na karaibach udało się Japonii, stosunkiem głosów 33-32 przegłosować symboliczny zapis mówiący, że "moratorium na połowy wielorybów nie jest już konieczne". Organizacje ekologiczne oskarżają Japonię o kupowanie głosów wśród krajów rozwijających się, głównie w Afryce, które dołączają do IWC mimo, że nigdy nie prowadziły połowów wielorybów i nawet nie są nimi zainteresowane.