Zadaniem Hmong było zwalczanie komunistycznej partyzantki w Indochinach. Po wycofaniu się amerykańskiej armii z Wietnamu i zakończeniu wojny, plemię ukryło się w dżungli w górach i nadal prowadziło walkę. Do niedawna rząd w Vientian twierdził, że nie ma żadnych rebeliantów. Jednak przedwczoraj 170-osobowa grupa Hmong oddała się w ręce laotańskich władz. Były to tylko kobiety i dzieci. Amerykanie chcieli się dowiedzieć, co skłoniło ich do poddania się i jakie gwarancje otrzymali.