Moment lądowania Airbusa A321 lecącego z Faro w Portugali do Dublina w Irlandii nagrywał Sean Hassett, który czekał na rodziców, lecących samolotem. Lądowanie nie należało do najłatwiejszych. Porywisty wiatr (ok. 150 km/h) powodował, że maszyna była trudna do utrzymania w powietrzu i sprowadzenia na ziemię. Według brytyjskich mediów nikt z pasażerów lotu EI491 nie ucierpiał z powodu trudnego lądowania.