Polski prezydent wraz z małżonką Marią uczestniczy w Wilnie w obchodach jubileuszu Tysiąclecia Litwy. - Dziś mamy wolną Litwę i wolną Polskę. Mam nadzieję, że nadal będziemy strategicznymi sojusznikami. Widzę mnóstwo interesów wspólnych, a żadnego sprzecznego - mówił Lech Kaczyński podczas uroczystości na Placu Katedralnym w Wilnie. Prezydent zapewnił, że jest rzecznikiem sojuszu i przyjaźni obu narodów. "Będę nim, póki będę działał na niwie publicznej" - podkreślił. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego bliskie stosunki polsko-litewskie leżą "w interesie naszych dwóch odrębnych narodów, ale związanych ze sobą". Prezydent zaznaczył, że sojusz polsko-litewski musi obejmować także innych. W tym kontekście wspomniał o prezydencie Ukrainy Wiktorze Juszczence i przypomniał, że 1 lipca prezydenci Polski, Litwy i Ukrainy byli wspólnie w Lublinie z okazji 440. rocznicy Unii Lubelskiej, a "dzisiaj są w Wilnie". Wyraził nadzieję, że w przyszłości "będą jeszcze częściej razem". Prezydent, zwracając się do uczestników uroczystości, podkreślił, że mija tysiąc lat od czasu, gdy informacje na temat narodu litewskiego stały się własnością Europy. Wspominał również wielowiekową historię Litwy, m.in. koronację Mendoga, dynastię Jagiellonów i unie polsko-litewskie. Jak zaznaczył, każdy kto zna historię Europy, wie, że dynastia Jagiellonów, która najpierw władała na Litwie, a później w Polsce, Czechach i na Węgrzech, stała się jedną z najpotężniejszych w Europie. "Możecie być dumni ze swojej historii" - powiedział L.Kaczyński. Jak dodał, my, Polacy "możemy być dumni z tego, że nasza historia przez wieki łączyła się z waszą". Polski prezydent zaznaczył, że ziemia litewska jest ziemią wielu narodów - Litwinów, a także m.in. Polaków i Białorusinów. "To ziemia, na której te narody żyły przez setki lat w zgodzie" - podkreślił. Lech Kaczyński zwrócił się Litwinów, aby "nie zrażali się" dzisiejszymi trudnościami, bo ma je zarówno Litwa, jak i Polska. Nawiązując z kolei do wydarzeń w obu krajach z przełomu lat 80. i 90., polski prezydent mówił, że Polacy i Litwini "udowodnili, że przyszłość należy do nas i musimy w to wierzyć". Po przybyciu do Wilna L. Kaczyński wziął udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Millenium Litwy. Zwiedził także wystawy "Litwa w źródłach historycznych" i "Wawel w Wilnie. Od Jagiellonów do końca Rzeczypospolitej". Prezydent Litwy Valdas Adamkus wydał dla zagranicznych gości uroczyste śniadanie. To już 15. wizyta polskiego prezydenta na Litwie. Po południu Lech Kaczyński wróci do Polski.