Potwierdzenie tych informacji mogłyby umocnić podejrzenia społeczności międzynarodowej, że Iran pracuje nad bronią jądrową i doprowadzić do rewizji polityki prezydenta USA Baracka Obamy wobec Korei Północnej i Iranu - sądzi Kyodo. Według źródła, na które powołuje się Kyodo, w listopadzie 2012 roku Iran sondował możliwość obserwowania północnokoreańskiej próby nuklearnej, a w zamian oferował Korei Północnej wypłacenie w chińskich juanach równowartości dziesiątków milionów dolarów. Nie wiadomo, jak potoczyły się negocjacje Kyodo przyznaje, że nie wiadomo, jak potoczyły się tamte negocjacje, ale dodaje, że skłoniło to Stany Zjednoczone i inne kraje do poszukiwania bliższych informacji na ten temat. Iran postrzegał wtorkową północnokoreańską próbę nuklearną jako "ważną okazję zdobycia z pierwszej ręki wiedzy w zakresie przygotowywania prób podziemnych" - twierdzi źródło japońskiej agencji i dodaje, że "sytuacja zrobiłaby się poważna, gdyby Iran uzyskał dane dotyczące prób nuklearnych". Mają instalacje wzbogacania uranu Kyodo odnotowuje, że zarówno Iran, jak i Korea Północna mają instalacje wzbogacania uranu i że podejrzewa się, iż do najnowszej północnokoreańskiej próby nuklearnej - trzeciej po testach z 2006 i 2009 roku - po raz pierwszy użyto właśnie wysoko wzbogaconego uranu. Według źródła, na które powołuje się japońska agencja, obserwowanie północnokoreańskiej próby nuklearnej zaproponował w listopadzie 2012 roku wiceprezydent Iranu Fereidun Abbasi, który jest też dyrektorem irańskiej Agencji Energii Atomowej. Abbasi miał wystąpić z tą inicjatywą na tajnym posiedzeniu irańskiej Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W posiedzeniu tym, które odbyło się 22 listopada, uczestniczył prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad i kilku ministrów. Następnie - jak twierdzi źródło agencji Kyodo - najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei upoważnił ministra obrony Ahmada Wahidiego do podjęcia negocjacji z Phenianem i zapłacenia stronie północnokoreańskiej w juanach, pochodzących z transakcji prowadzonych za pośrednictwem pekińskiego banku Kunlun. Władze twierdzą, że program atomowy ma pokojowy charakter Kyodo odnotowuje, że bank Kunlun jest na liście instytucji finansowych objętych latem 2012 roku sankcjami przez USA za robienie interesów z bankami irańskimi powiązanymi z rozprzestrzenianiem broni masowego rażenia. Władze irańskie od lat twierdzą, że ich program atomowy ma pokojowy charakter.