- Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy w domu- powiedziała 33 - letnia kobieta. Włoszka twierdzi, że bardzo kocha Kuwejt, gdzie spędziła ostatnie 12 lat, ale chce mieszkać we Włoszech, gdzie kobiety mają takie same prawa jak mężczyźni. - Mój mąż był bardzo agresywny, nie szanował mnie. Raz próbował mnie dusić, bił moje córki i zamykał je w domu- mówiła. Mąż Włoszki zaprzeczając temu, jednocześnie oskarża swoją byłą żonę o usiłowanie odebrania mu dzieci. Komentując wyrok sądu, adwokat ojca powiedział: - Sąd uznał, że nie byłoby dobrze dla małych muzułmanek wychowywać się w zachodniej tradycji i obyczajach.