19 Polaków w latach 2004-06 zostało zatrzymanych przez policję regionu Nottinghamshire, co stanowi ok. 3,0 proc. ogółu zatrzymanych. Zaczepianie kobiet na ulicy i oferowanie im pieniędzy (ang. kerb- crawling) jest w W. Brytanii karalnym wykroczeniem, podobnie jak nagabywanie mężczyzn przez kobiety. Płatny seks jako taki, wykroczeniem nie jest. Ogromna większość kobiet trudniąca się tym procederem, to cudzoziemki, często uzależnione od zorganizowanych gangów, lub borykające się z nałogiem. - Cały sens oferowania kursów uświadamiających po polsku i w innych językach mniejszości etnicznych polega na tym, iż usunięta zostanie bariera niewystarczającej znajomości angielskiego, a mężczyźni zrozumieją na czym polegają negatywne społeczne skutki ich działań - cytuje 24.dash.com inspektora Andy Rooke'a z policji w Nottingham. - W polskim prawie nagabywanie o płatny seks nie jest nielegalne i to osoba korzystająca finansowo z owoców nierządu podlega karze. Niewykluczone, iż mężczyźni (imigranci) zwracający się do prostytutek są tego nieświadomi, lub też czują się samotni - dodaje dr. Beata Polanowska, która pomagała policji opracować polski kurs uświadamiający. Program "odwykowy" dla mężczyzn zaczepiających prostytutki jako pierwsza rozpoczęła policja Hampshire w 2000 r., a w Nottingham stosowany jest on od 2002 r. i jak dotąd objął 426 mężczyzn. Zakłada on, że mężczyzna, który przyzna się do nagabywania kobiet o seks i zgodzi się na uczęszczanie na kurs uświadamiający nie podlega karze, o ile nie dopuści się ponownego wykroczenia. Kurs pomaga mężczyznom zrozumieć społeczne skutki nierządu dla kobiet ich rodzin, a także zdać sobie sprawę z pobudek, którymi się kierowali. Policja w Nottingham jako następny planuje kurs odwykowy w języku kurdyjskim. Brytyjski rząd premiera Gordona Browna zastanawia się nad przyjęciem nowej strategii walki z prostytucją, kładącej nacisk na stronę "popytową" i zakładającej, że surowszej karze podlegają mężczyźni szukający odpłatnego seksu niż kobiety.