Do zdarzenia doszło przed czterema laty. Jennifer Connell urządziła wówczas swojemu nastoletniemu siostrzeńcowi przyjęcie urodzinowe. Chłopak w przypływie radości podczas powitania skoczył w ramiona ciotki, co spowodowało jej upadek i złamanie nadgarstka. Podkreślała, że skutki tego obrażenia odczuwa do dziś i pomimo tego, że jej siostrzeniec jest dla niej bardzo ciepły i kochany, to kontuzja ta była na tyle uciążliwa, że wystąpiła o odszkodowanie w wysokości 127 tysięcy dolarów. Według amerykańskiego prawa, taki pozew jest jak najbardziej zasadny. Ława przysięgłych nad wyrokiem obradowała dwadzieścia minut. Co prawda, współczuła poszkodowanej w nieszczęśliwym wypadku Jennifer Connell, ale uznała, że dzieciom trzeba poświęcić szczególną uwagę, tym bardziej gdy ze względu na swój wiek, nie są one w stanie ocenić powagi sytuacji. Amerykański wymiar sprawiedliwości nie przyznał w tym przypadku żadnego odszkodowania.