Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka trzynastu bojowników IS zginęło w piątek w walkach z Kurdami, którzy wzięli do niewoli kolejnego Turka walczącego w szeregach dżihadystów, podczas gdy grupka innych Turków należących do oddziałów IS zdołała schronić się po tureckiej stronie granicy.Obserwatorium twierdzi w swych kolejnych komunikatach, że oddziały IS walczące w rejonie Kobane w większości rekrutują się z tureckich ochotników. Wojska IS rozpoczęły szturm Kobane, jednego z trzech kurdyjskich miast w Syrii, w połowie września i zdołały wówczas opanować ponad połowę terytorium 60-tysięcznego Kobane. Sytuacja zaczęła się szybko zmieniać, gdy na odsiecz Kurdom z Kobane przybył niewielki, ale uzbrojony w ciężką broń oddział peszmergów, doświadczonych żołnierzy kurdyjskich z północnego Iraku, którzy odnoszą tam sukcesy w walkach z oddziałami IS. Zagraniczni korespondenci, którym udało się dotrzeć do Kobane podkreślają, że do sukcesu peszmergów znacznie przyczyniło się również lotnictwo koalicji, na czele której stoją USA.